Nic nie trwa wiecznie. A już tymbardziej szczęscie. Przemija najszybciej. Ale własnie dzięki temu możemy je docenić. Jeszcze bardziej.
Ze szczęsciem jest prawie jak z podawaniem dłoni na przywitanie. Wyciągasz rękę do nowo poznanej osoby, do osoby której dawno sie nie widziało, do znajomego którego widujesz na codzień. i dotykasz tej dłoni tylko przez moment. Nie zwrócisz uwagi, kiedy przeminie ta chwila. Ja wyciągnęłam ręke w strone czegoś nowego, wsumie w strone czegoś czego dawno nie miałam, a zarazem do czegoś z czym przebywałam na codzień. Przywitałam się z tym, i musiałam puścić ręke. I tak jak rozmawiałam z osobą która jest cholernie inteligentna mimo tego że jest młodsza ode mnie, powiedziała mi "kobiety inaczej odczuwaja odmowe od mezczyzn. Oni nie robia sobie nadziei a my tak. Dla nich slowo NIE oznacza NIE a dla nas slowo NIE oznacza MOZE." a następnie napisała mi że
"NADZIEJA JEST PIERWSZYM KROKIEM NA DRODZE DO ROZCZAROWANIA".
Tyle że ja nie potrafie nie wyciągnąć ręki ku czemuś, co już znam...
"Myśli chodzą po głowie
mówi wyrażenie potoczne
wyrażenie potoczne
przecenia ruch myśli
większość z nich
stoi nieruchomo
pośrodku nudnego krajobrazu
szarych pagórków
wyschłych drzew
czasem dochodzą
do rwącej rzeki cudzych myśli
stają na brzegu
na jednej nodze
jak głodne czaple
ze smutkiem
wspominają wyschłe źródła
kręcą się w kółko
w poszukiwaniu ziaren
nie chodzą
bo nie zajdą
nie chodzą
bo nie ma dokąd
siedzą na kamieniu
załamują ręce
pod chmurnym
niskim
niebem
czaszki"
PS. Dziękuję Kazikowi, pierwszej najbliższej mi osobie w tej i innych sprawach. Która jest ciągle przy mnie. I która trzyma mi psa jak ide do Apteki:P no i która potrafi Cie klepnąć w plery w chwili w huj trudnej i powiedzieć "Chciałam być miła" :D Kocham Cie Pigmeju mój:D
Dziękuję Anecie. Drugiej najbliższej mi osobie w tej sprawie. Która jako jedyna zagięła mnie swoim myśleniem. I która jest zajebista i na GG i na żywo :D Również Cie kocham:D
A i dziękuje Majce za upojną sobotnią noc:D