Może i jestem zepsutą małolatą, która czasami nienawidzi siebie samej. Może czasami denerwuję się i komplikuję swoje życie. Może jestem jeszcze 'mała', ale potrafię bardzo kochać.
Pierwsza zależność jaka powinna zniknąć z tego świata, a mianowicie, to że zbyt często jesteśmy nikim dla tych, którzy są dla nas wszystkim
I gdzieś tam jesteś, i o tym nie wiesz .Może to wszystko polega na tym,By żyć dla kogoś.. ?