photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 STYCZNIA 2010

z Gosią...

Mieliście tak kiedyś, że zastanawialiście się nad tym co napisać?

Bo wszystko co do tej pory pisaliście sprawiało, że inni cierpią, albo wy sami cierpicie?

Zastanawialiście się kiedyś, czy słowa na prawdę potrafią sprawiać ból?

Niestety to prawda, nikt nigdy nie zada nam takiego bólu fizycznego, przez który cierpielibyśmy bardziej niż przez słowa. Słowo może wyrazić wszystko: smutek, gniew, radość, złość, żal czy miłość.

Tylo dlaczego jak wyrażamy pozytywne emocje, przynoszą one ze sobą szereg tych złych?

Czemu pisząc "kocham", otrzymujemy "nie chcę Cię znać"?

Czy to kiedykolwiek będzie miało sens?

Uważam, że nie... że nie warto pisać o uczuciach, nie warto o nich mówić, bo przecież nie znamy rekacji drugiej osoby, a ona często inaczej reaguje na to co piszemy czy też mówimy, niż my byśmy tego chcieli.

Dlaczego tak trudno jest zrozumieć miłość? Czy nie mogła by być ona łatwiejsza?

Widocznie nie... szkoda tylko, że to przez nią najbardziej cierpimy.

Bo przecież łatwiej jest mówić lubię Cie, fajnie mi się z Toba rozmawia, jesteś moją przyjaciółką i nie przyjmować do swojej wiadomości, że jej może też na Tobie zależeć, że może Cie pokochała i nie widzi świata poza Tobą.

Łatwiej jest nam ukrywać uczucia... Dzięki temu jesteśmy tak blisko osób na których nam zależy...

Staram się sama siebie zrozumieć, lecz nie potrafię, a żądam tego od inncyh... Czy mam do tego prawo?

Czy wszystko zawsze muszę zepsuć swoimi durnymi słowami?

Dlaczego jestem tak naiwną i egoistyczną dziewczynką? Dlaczego nie umiem dorosnąć?

Czy wszystko w moim życiu musi się powtarzać?

A mówili, że nic nigdy nie dzieje się dwa razy... Bullshit!!

Niestety nie mamy wpływ na nasz los... a może i mamy, tylko źle interpretujemy pewne oczywiste fakty...

bo przecież to, że Ty kochasz, nie znaczy, że on Ciebie też powinien...

Wiesz o ty, i to aż za dobrze... jednakże nie pozwalasz dojść do głosu rozsadkowi...

bo przecież on nie pozwala Ci być szczęśliwą, a ty pragniesz tylko odrobiny szczęścia w jego ramionach...

głupi i egoistyczne? Jednak w większości przypadków prawdziwe...

Bo czym my jesteśmy w obliczu miłości? Czym dla nas jest miłość?

Tyle pytań, a w głowie zero odpowiedzi...

i to słynne i powracające: "co by było gdyby"... nie wiesz co by było, nie ma tego "gdyby" jest teraźniejszość i to co zrobiłaś źle...

Bo każdy popełnia błędy, Ty jednak myślisz, że chyba największe...

jednak nie jesteś sama w tym myśleniu...

Zastanów się czy na pewno chcesz to wszystko stracić? Wasze rozmowy, jego uśmiech?

Czy warto to zaprzepaścić dla miłości?

Uważam, że nie warto...

o miłości można zapomnieć, można pokochać kogoś innego jeśli tylko się tego chce...

trzeba spróbować, ale o przyjaźni która was łączy i którą możesz znów stracić nigdy nie zapomnisz...

pamiętasz ten ból rok temu? Pamiętasz co robiłaś żeby to odzyskać? I jak na tym wyszłaś?

Oddalił się bardziej... chcesz tego drugi raz?

uwierz mi tym razem bedzie bardziej boleć... więc weź się w garść, powiedz, a raczej krzyknij PRZEPRASZAM...

może Ci wybaczy, może zrozumie, że nie myślałaś racjonalnie...

może będzie oki, w końcu jemu też zależy... nie w takim sensie jak Tobie, jednak zależy...

nie ma serca z kamienia, może zrozumie...

a jeśli nie to znaczy, że nigdy nawet nie chciał być Twoim przyjacielem...

pozbądź się miłości, wiem, że to trudne jednak wykonalne... zobaczysz będzie Ci lepiej...

a przede wszystkim dorośnij MILENKO!!!

 

 

 

i co slaby ze mnie psycholog? W czwartek był słaby bo piajany... PRZEPRASZAM... mam nadzieję, że mi wybaczysz... now it's only your decision...

Komentarze

xxxmaja94xxx cudnie :*
24/01/2010 21:56:17

Informacje o milusia88


Inni zdjęcia: I am photographymagicOsiołek z futerkiem zimowym bluebird11... thevengefulone... thevengefuloneja patkigdNad morzem patkigdNK ! lupus89Koncert Nocnego Kochanka lupus89127. atanaja patkigd