MÓWICIE JAKI OPIS NAJBARDZIEJ PRZYPADŁ WAM DO GUSTU
I
O CZYM CHCIELIBYŚCIE TU PRZECZYTAĆ !
Można dodawać oczywiście :)
.
Kocham patrzeć na okno gdy spływają po nim krople deszczu,nienawidze czuć jak powoli spływają mi po poliku łzy tęsknoty..
Dążyła do perfekcji. Liczyła na to, że któregoś dnia on powie do swoich kolegów 'ona jest idealna'.
Może i jestem dziwna. Wkurzają mnie tapeciary, przekręcają mi się flaki na widok kolejnego gościa lansującego się po mieście, mam obrzydzenie do szpilek, kocham trampki, nie nakładam sobie kilo lakieru na włosy i nie wzdycham kiedy widzę w telewizji Bednarka chociaż lubię go czasem posłuchać. Zrozum to. Taka jestem.
Moja miłość? 183cm i piwne oczy.
Daj mi to silne ramię w której będę mogła wbić w furii paznokcie. daj mi ciepłe wargi, które rozgrzeją mi policzki każdego zimnego, jesiennego wieczoru. proszę. choć na tydzień ten zapach, który otulał mnie każdej nocy, tamtego roku.
Nie mam w archiwum rozmów z Nim, bo nigdy nie przypuszczałam, że nie pojawią się następne. potrafiłabym opisać nasz pierwszy pocałunek co do każdego pociągnięcia nosem w gwałtownym oddechu, lecz nigdy nie umiałabym unaocznić ostatniego, bo nie miał nim być. nie pamiętam, jak odchodził, nie wiem, kiedy zamknął za sobą drzwi, nie wiem co mówił. odgłos pękającego serca zagłuszył każde z Jego słów.
Wiem, że nadal kocha. wiem to , bo nie znalazł sobie innej. wiem to , bo ciągle mi to powtarza. bo pisze i próbuje dzwonić by znów wyrazić mi swoje uczucie. wiem też, że ja Go kocham. ale wiem, że nie mogę pozwolić Nam na nic więcej. nie mogę pozwolić by serce znów na chwilę zabiło szybciej, by później stanęło w miejscu łamiąc się na pół. zbyt dobrze Go znam.
Chciał wszystko naprawic, ale gdy spojrzał w jej oczy, zobaczył pustke.
KOCHANI WYBACZCIE , JUŻ JESTEM. NIE MIAŁAM INTERNETU I DLATEGO SIĘ TU NIE POJAWIAŁAM.
OPIS PIERWSZY POCHODZI OD CZYTELNICZKI
: )