ciężko zapomnieć o przeszłości ,ktora tak bolała.czasami chciabym obudzić sie i zyć ze swiadomoscia,że nic złego mnie nie spotkało..chciałabym
ale nie da się poprostu wyciąć kilkunastu lat ze świadomości
czasami to wszystko wraca
czuje jak by ktoś rozcinał mi blizny na nowo
nie zrozumiesz mnie,bo nie cierpiales jak ja,nie wylałes tylu lez,nie cierpiałes na bezsenność,nie chodziłes nerwowy
cięzko pozniej odnalesc sie w życiu takiej osobie,ze względu na jej wrażliwosc,niby na wierzchu twarda,nieprzejmujaca sie niczym,w srodku kompletnie krucha
brak zdecydowania,strach przed porażka,brak akceptacji siebie...moge tak wymieniać ale po co..
za bardzo kieruje sie emocjami..
wierze,że to cierpienie mnie kiedyś wzmocni,że łatwiej mi bedzie żyć..
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika milosctopieklo.