sto lat kochanie.
niebo zaczyna się zlewać z ziemią w jeden kształt,
serotonina zapędza mnie bezwiednie w szał!
Chcę to zatrzymać i nie chce, nawet nie wiem jak
euforia.
kręci mnie to samo, co ją,
bawi mnie to samo, co ją
rusza mnie to samo, co ją
Chcę Ci się śmiać w twarz, już nie obchodzi nas żadna ze spraw,
strach już nie dogoni nas.