No hej, zdjęcie przedstawia Felka na szafie, na tle mojej ściany obok starannie obklejonego kartonu od taty :) Bardzo lubię to zdjęcie. Popiszę sobie dziś trochę, bo i tak nie mam co robić, a długie notki są fajne, więc czemu nie?
Jeszcze nigdy przez tak długi czas nie doświadczyłam takiej nudy. I jeszcze nigdy przez tak długi czas się nie śmiałam. I przez te nudy robię się fejsbukowym no-lifem, to jest strasznestrasznestraszne. Tesknie za czasami,kiedy każdy dzień w szkole oznaczał gnębienie Mikołaja, robienie ciągłego pośmiewiska, zagadywanie do wszystkich ludzi, chowanie się w łazience, opowiadanie śmiesznych historyjek pani od biologii i tych wszystkich pieknych wuefów, fizyk, geografii
brakuje mi nawet nauki. Każdy dzień w szkole był wesoły, potem równie wesołe wracanie z Rartrą do domu<zachaczając o hurtownię>,co zawsze konczylo się siedzeniem u mnie do 17 aż jej mama nie zadzwoniła z pytaniem gdzie jest <na dworcowej, już idę> = gotowanie,sranie, skakanie po sobie, ogladanie horrorów(mimo, że za każdym razem zarzeka się że to ostatni raz gdy ZE MNĄ ogląda horror),przywlekanie wielkich kartonów,by zrobić sobie domek,noszenie biurek,worków przez miasto,perełka,wyścigi po schodach z psem, i mimo ze chodziłam zawsze niewyspana, a do szkoły wychodziłam za dwie ósma,mimo, że było dużo nauki, to tej szkoły bym za nic nie zamieniła na inną.Teraz się nudzenudzenudze i jest zimno. nie mam znajomych, a "na wyjazdy do polski nie bedziemy wydawać co miesiac tyle kasy". A dzień w szkole wygląda bardzo nudno<huhehueu>. Jestem samotniaczką, ale oczywiście lepiej być samemu, niż z byle kim <tj. z hipsta młodzieżą fankami nicki minaj>
Takie życie w pogoni za pieniędzmi jest conajmniej chujowe. rozumiem, że jest ciężko, ale świat powinien być bez pieniędzy. Jak bede pełnoletnia wyjadę gdzieś by prowadzić wolne i szczęśliwe życie,które jest tak krótkie, że to idiotyzm je marnować na kompletne idiotyzmy. Nie będe pracować, bede miała tylko przyjemności, ale to musi być gdzieś gdzie jest ciepło, bo mogłabym nawet cierpieć, tylko nie w zimnym :> Hohoo, i nawet wiem kto by się nadawał by jechać ze mną!
Dużodużodużo ostatnio myslę o świecie, o tym co poza naszą małą planetą, o tym po co właściwie jest życie i tym podobnym..I kiedy tak mi źle, w szkole na przykład, myślę, że to nie ma znaczenia, tzn dla mnie niby ma, bo to z mojej perspektywy, ale dla całej reszty ludzkosci NIE MA, wiec się nie przejmuje, i wyobrażam że te wszystkie dzieciaki to jakieś zbiorowisko, i wtedy jest fajnie :)
Nie wiem kiedy to zleciało, ale już listopad, coraz bliżej czas, po którym nie mogę wrócić do Polski..bardzo chciałabym wrócić.Bardzobardzobardzo. Ale tak czy inaczej będe mogła decydować o życiu, i właśnie tak beztrosko chcę je przeżyć, to czy bede bogata,czy nie, nie ma żadnego znaczenia, żadnego, dla mnie a już w szczególności dla wszechświata. i sprzątanie jest bez sensu. i kupowanie jest bez sensu.
Jeszcze notki nie kończę, wy to wiecie, bo widzicie ile do konca notki zostało, a ja jeszcze nie wiem :-D
Chciałabym pozdrowić Olgę, moją kochaną Olgę, bo jak tak człowiek trochę zazna samotności, to docenia, a przyjaciele zasługują na docenienie. I jest mi latwiej, wiedząc, że nasza przyjaźń się nie skończy mimo tego że tu jestem, a wiem to napewno :) Mówiłam Ci to już, ale tak napiszę,żeby wszyscy wiedzieli,jak to my się kochamy, że dziękuje
Nooo, oglądałam dziś film <ej, zaczynam być jak ludzie, którym się kiedyś dziwiłam, i to jest strasznestrasznestraszne> i ten film bardzo mi się podobał, chociaż był straszny. A jutro mamy halloween. Chcialam się przejsc, po ulicach,tak po strasznemu,ale coś czuje że tutejsze dzieci są głupie, i nie przyjdą, a z resztą wrócę pozno, a potem będe robiła ogniska dla zamordowanych, ale nie wszystkich :D jescze nie wiem konkretnie, oprócz Sylvi Likens, ale dziś sobie poszukam : 3 a potem pojde poszukać cmentarza, ale nie wiem czy wejde bo bedzie bewnie około 20, wiec bedzie ciemno, więc wrócę, włącze muzyczkę z "z archiwum x"i poczytam coś strasznego:) Robię ostatnio LD, tzn próbuję, ale nie idzie, mi, bo nawet kiedy mi się śni, że Patrycja zaprosiła mojego sąsiada do siebie na urodziny, a mnie nie to się nie orientuje, że coś nie w porządku :D głupiagłupiaja
A tak sobie zawsze myślę, że skoro jestem TU i mam już takie nudne życie, mogłabym zacząć coś robić, ale jestem beznadziejna i leniwa, ale za to piękna!
Aaaa, a dziś na WF zrobiłam salto, prawdziwe, w powietrzu :)
hohoho, chyba będe kończyła, bo nie mam o czym pisać, a dziś ogólnie mam dobry humor, po raz pierwszy odkąd wróciłam z polski :> więc pa, wam, pa
oczywiście, wszyscy to przeczytają, bo uważam że owa notka jest ciekawa :D PA
PS.Notka mi zajęła 50%, tzn z tym tu dopiskiem 50,5 % hohoho