Niu jer

Witam w nowym 2015 roku. Jak się zaczął ten rok? Cudownie. Wspaniale. Najlepiej. Nawet nie przypuszczałam, że przyniesie mi on tyle niesamowitych doznań, byc może nową miłośc? i cudowne wspomnienia już po pierwszym dniu nowego roku. Jutro znowu się z nim widzę i modlę się o to, żeby było tak cudownie jak na sylwestrze (albo i lepiej). Nie chcę stracic takiej szansy na nową, totalnie cudowną znajomośc. Tak...jestem nienormalna i trochę się nie poznaję. Ale za około 23 lub 22 godziny widzę się z całą sylwestrową ekipą. To spotkanie było JEGO inicjatywą. Czy to nie wspaniałe? Chce mnie znów zobaczyc...Cieszę się jak głupia ale jednocześnie martwię, że coś pójdzie nie tak, on nadal nie będzie pisał, wszystko się zawali, a ja się załamię. Kocham moje czarnowidztwo. Błagam, niech jutrzejszy dzień będzie dobry. I obym nie zawaliła nic do szkoły przez tego amanta, bo to też byłoby słabe. Jak zawsze ściskam, całuję i pozdrawiam!