Zapomniałam hasła do starego fotobloga. Na szczęście zostawiłam go z jednym, jedynym wpisem.
To nowy początek. Po cholerę mi fotoblog, skoro się to przeżarło? Sama nie wiem, po prostu jest.
Dzisiejszy wpis jest tylko wstępem. Wątpię, żeby wpisy były dodawane regularnie.
To co? Pakujemy się Rodzinką i spierdalamy. Wracam za 12 dni.
Nie, nie chce mi się jechać.
A Ciebie kocham. Zresztą wiesz.