Hey ;)
No i się stało...
Rozchorowałam się na maxa...
Yszz.....
Masakrycznie mnie darpie w gardle ;/
No i mam zwolnienie do końca tygodnia ze szkoly...
W ogóle mama nie chce mi pozwolić pójść jutro na trening,
ale jakoś się wymigam i pójde... ;D
My lover, my life. My shorty, my wife.
She left me, I'm tied.
Cuz I knew that it just ain't right.