Czas leci nieubłaganie szybko. Jutro Anastazja kończy 15cie miesięcy. Sama biega, wchodzi wszędzie gdzie się tylko da (pralka i szuflady) też wchodzą w jej ulubioną zabawę. Wszystko ściąga, nic nie może być na wyciągnięciu rączek. Straszny nerwusek. Jest wysoka a kruszynka. Wazy 10,500..
Do nikogo nie chce iść nawet nie chce dac się dotknąć, dalej chętnie popija mleko modyfikowane nie chce zrezygnowac skubaniutka..