...
Zaciągasz się papierosem, dym wypełnia twoje płuca, nie wypuszczasz go przez chwilę czekając aż dotrze do każdej cząstki ciebie. Widzisz wagony, które przypominają CI o tym co sam musisz ciągnąć.. życie ? Wypuszczasz dym dając upust emocjom, które od dawna w sobie dusisz. Milczysz ? Ktoś siedzi z boku, czujesz to ciepło 36,6 stopnia. Nie musisz nic mówić, milczenie odzwierciedla to co wyraża twoja dusza. I co żołnierzu, czujesz że w środku pękasz, że wszystko jest zupełnie inne niż się wydaje, w oczach zbierają się łzy. Taki z Ciebie twardziel ? Jednak prawo do łez ma każdy.. nawet Ty. Ale tym razem dym je zastępuje. Wewnętrznie krzyczysz, chwilo trwaj ! Niech tak zostanie. Czujesz się wolny jak ptak. Pierwszy raz od bardzo dawna poczułeś coś tak niesamowitego. Jest ktoś przy kim możesz rozwinąć skrzydła.
Musisz tu zostać. A może.. może jednak powinieneś podnieść karabin i odejść ? Może tak będzie lepiej ?
Nie. Mimo wszystko zostajesz tutaj. Gotów do reakcji, czuwając przy osobie, za którą oddałbyś nawet życie.
Tylko w niej masz oparcie tak silne, że jesteś w stanie walczyć na każdym froncie.
A gdy to oparcie zniknie ? Wtedy.. wtedy zginiesz.
Ciągle się waham. Już naprawdę nie wiem co się dzieje..
"usiąść się na rampie , spojrzeć w zachmurzone niebo , rozejrzeć się dookoła , dostrzec światła lamp , które oświetlają tory. zabrać głęboki oddech , przymrużając oczy , wiedzieć , że świat stanął w miejscu."
Bądź, proszę..
"Sam w podróży wchłaniam wolność intensywnie i też się boję,
że z planów które układam nic nie wyjdzie.
Być gdzie indziej nie chcę, zrezygnować nigdy nie potrafiłem."
http://www.youtube.com/watch?v=BNhUBxFC_nw