A to u Edy...po wczorajszej imprezce...ale byla masakra:P:P(!)(!)Wczoraj rano Poszlam z Ulka na solarke potem przyszla do mnie Eda poszlysmy do niej spotkalysmy sie z Martynka kupilysmy szampana i browary i smigalysmy do Liska na urodzinki:)Jak wracalysmy zaszlysmy na grila do Lazy i na ognicho...meczacy dzien...