Dodano: 10 CZERWCA 2014
dziwna jestę
dziwna jestę
Ciepło, ciepło i jeszcze raz gorąco ;o
jakoś tak przez pare dni upały 
hi. Noooo week minął całkiem spoko ....
W niedziele rano se wstałam wypisałam zaproszenia, prysznic i nudki :3
siora wstała to pojechaliśmy do rodzinki zaproszenia rozwieść..
najpierw do Róziu tam mała kawa, pogadało się, troche z kuzynek, jezy ile ja ich nie wiedziałam ;o
nooo masakra, ale jakoś u nich mi się najlepiej siedziało ... :3 takk na luzaku.
noo zjadło się placka i do Ciotki :3 szybki obiad, obleciałam chałupy, pogadało się z ciotka
i next do Bogusi :3 Ci tam smażing i wgl :3 noo posiedziało się i dalej ...
normalnie takie 15 minutówki wszędzie xd lols
nooo i ostatni wjazd do Marka, ale go w domu nie było wieć zaproszenie przez okno i jazda dalej.
Noo i na Jędrzejewo, tam zawody strażackie, Misiek i Andzia brali udział .
tacy Stażacy noo
jeziu taki upał a oni w tych strojach to była makabra, noo
chwilkę z tym Cepkiem, tu i tam ii na domek :3
w domku amku, ogar i na Kamionkę, tam mały melanż pod salą mieli. 
jazda ekstremalna w bagażniku zawsze spoko, noo posiedzeli se, pogadali i tak jakoś zleciało .
na końcu mi jeszcze skuter nie chciał odpalić i mały wkurw ale na luzie.
szwagier przyjechał po 21 próbował go naprawić ale dupa... cholowanie do domu zawsze spoko!
jaa ej takiej misji jeszcze nie było, ale przynajmniej się za dużo nie darł.
nooo nynki, i rano się spało do 9 ,bo nie szłam do szkoły :3 tag
oczywiście Misiek też w domku został. noo i naa luzie..
Siorka wstała dopiero po 11 , ogar i na Czarnków, tam niby zakupy 
ale ja nie wiem po co ja tam byłam o.o noo bez kitu,
później lekki dołek, biedra i nudy . Siora wkońcu się zlitowała i pozwoliła mi zostać w Czar.
akurat tak los dał, że michu jechał koło biedry i mnie zaraz zabrał :3 noo do micha,
tam amku, pogadało się trochę, poźniej naajke, solarium oomoooo *.*
nooo i do biedry po pierogi i okularki :3 taka moja dupeczka męska ! <3
później po Jule, poczekałam se trochę, po karme, i wlot do sklepu :D
nooo i tak jakoś minęło szybko, że masakra, do domu się ochłodzić, ogarnąć noo i na parking.
Zaraz Siek przyjechal i na Piłe, to był chyba cięzki dzień, tak jazda nam jakoś ciulowo szła.
mii to juz szczególnie, haha ale ogarnęło się na luzie... xd
nooo i tak se jeździli i przed 20 w domku se była, taka zmęczona, że masakra ;o
ja ogólnie nie ogarniam już "NAS" too jest juz coraz bardziej do pupy... dołek. SPAĆ.
Dzisiaj w szkole to była jakaś męczarnia, rano jeszcze ej gorączka, burza i deszcz w jednym ;o
alee później już się wypogodziło i gorąco ;o takk bardzo, zrobiło się egzamin na zawodowych i nara..
doo micha do domciu, posiedzieli se, zrobili obiad ;o jezu ze Strakowskimi szału idzie dostac.
noo pojedli, posiedzieli, powkurwiali się i na domek.
w autobusie troche z Kasią się pogadalo i wgl myslałam ze padne... o.o
doszłam do domu, obiad, przebrałam sie i do Kingi :3
pomalowałam ją, włosy, foteczki w lustrze i rozkminki :D hahah Boguśki polewka najlepsze xd
nooo lubię ta pizde głupią! takkk jest, no i jechał po nią kochanek a ja se do domciu poszłam.
posprzątałam, żeby mi ryja nie pluli, i do łoźka nynki, taka zamuła, że szok.
myślam, że już tej dupy z łóżka nie podniose, ale dałam radę xd hi
kakałko, amku, naczynia, pranie, i teraz komp!
eh idę, bo nie ma nawet z kim se pogadać każdy maa w dupie...
pod prysznic <3 taaaak, jeny nie chce już do tej głupiej szkoły -,-
ale jeszcze 7 dni szkolnych i wolneeeeeeeeee! taaaak - chce już, chce już, chce juz, chce już !
Noooo ostatnio jakoś nie potrafię niczego se ogarnąć. dziwna jestę.
po czo ja to pisze ;o czołem !
