jakoś przeżyłam te 2 dni w szkole ;3 uff
Misi wpadał po praktykach po mnie, taki kochany <3
aaa czoo :3 na lajcie ogólnie
.. dobrze, że Carola była przy mnie na przerwach <3
lovki noo ;* i jakoś tak zleciało :)
Wczoraj ogarnęło się w chacie i wgl, Kinga przyszła
i skuterem na Czarnków .. ahhahahha bosze to była misja xd
Nie ma to jak 20km/h pod górę jechać .. dobrze , że wgl dojechałyśmy.. Jeszcze jedziemy see, no i trafiłyśmy na objazd tych motcylli i wgl :3
ahah ale jazda była, niee noo spoko ! troche wstyd ale podnieta jest xd :D
naaaa bogato hahaha .
Noo i do Misia, odprowadzić Kindę i na Plac ;) tam troche pochodzili, pooglądali .
Noo później na obiadek do domku, odpoczynek i wgl ;)
Na miasto, na pokaz, heh wymiatali ... ;)
Później pojechaliśmy na lody koło LO .mm mm <3
Przyjechała se rodzinka, poszliśmy znowu na pokazy .. :3
później z nimi do Luster na pizze ;3 taki tam spacer i do Misia,
Oni se tam wypili Kawkę, a my znowu na kolejne pokzay, bo ten mi życ by nie dał.
Nooo. ;) później posiedzieli se, pogadali, spacer po miscie.. małe rozkminki.
Padło hasło impreza i rura po Kickową i na chatę .. :3
myślałam, ze normalnie się zesikam... pod góre chyba bym szybciej podeszła niż
podjechała, jezy mój skuter sie psuje, ale później już w miarę poszedł /
Odwiozłam ją, szybko do domu sie ogarnąć i wgl w locie xd takie tam wieśniook.
alee to nic :3 no i przyjechał po mnie Wołek z Olą, po Misia na Czarnków.
I kierunek SONAR <3
bawioneee było bawionnne spłating ogólnie.
piwko, blant, sex, dragi i ... ahah żartuję ... :)
Nooooo byłooo dobrzeee ;) czekamy na foteczki ,czekamy! heh :p
nooo i później in hause :3 tak mi się spać chciało ;o eh....
Dzień bardzo udany, tak sądze :3 siolololo
Dzisiaj sie spało do 11 i zamułka ogólnie cały dzień leci,
amku, tv, spać, smski z skarbem, dołek, smuting... nie wiem co się dzieje ;o
jestę se głodna, idę jeść, mam se lenia, nie chce do szkoły, pisze
wszystko nie wiem po czooo .. głupia ja. bang.
Noooo to by było na tyle.. :3
Już na zawsze będziesz dla mnie kimś więcej.
gdyby wszystko przychodziłoby nam z łatwością, nigdy byśmy tego nie docenili.
a gdy na Niego patrze nie wiem czy chce go pocałować czy mu walnąć... wiem jedno. chce być blisko. czuć jego obecność.
+ bo coś wewnątrz po prostu mnie rozpierdala.