Week majowy minął całkiem na tak <3 a czoo :D
Czwartek wypad z Kingą na Czarnków do Boyfriendów xd
noo i calutki dzionek z Misim <333 iipppp..
Tak dobrze ;) w domu całe leniuszkowanie, później wypad na miasto; )
lody, wata i wgl :3 spacerek, ok :D
później nudeczki na łóżeczku, płaczing, i tak dobrze!
Piątunio ogarnęło się wszystko na pyk, nudki trochę w chacie, później
ogar noo i na 18stkę do Ali huhu
nooo trochę się pobawili ;) byłooo dobrzee !
Dancing, spłating, nuding, i wgl :D aaa czoooo :)baaaja
Z Miisim się podyniało.. z dupami i wgl.
Nooo i o 4 w domku ;)
Sobota na wypasie normalnie xd lol.
Misi wpadł popołudniu, małe problemu, nooo normalne.
Nieee no czuję sie za to bardzo chujowo... I sorry skarbie.
zepsułam mu Tableta i jeszcze ta akcja ;o ale taki kochany noo <3
i jest już okej ;) noo, bo nie ma to jak 3 razy w jednym dniu przyjeżdzać :3
hihi ;* posiedzieli seee i wgl ;)
Noo i wieczorkiem na Lubasz ;) mały spacerek, rozkminki z cepami,
jakiś tam Dancing z Misim i Damsikiem, spłating z resztą .. a jak.
posiedzieli, pogadali, popili i później na Kamionkę :)
tam małe ognisko u Ciesiółków ;) posiedziało seee, pogadało i wgl.
nooo i później w tym zimnie do domku Misiek odwiózł skuterem :3
Nooo i miodzik.
Dzisiaj nie chciało mi się wgl ruszyć pupy z łózka ;o noo masakra,
ogarnęłam się tylko, później leniuchowanie do południa ...
Oni se gdzieś pojechali na kawe, przyjechał Michuuu <3
poleżeli see ;* tak bardzo dobrze.
później kawka, "siatka" małe ognisko czy coś ;) nooo i minął dzionek.
Troszkę z dzieciakiami, wieczór przed tv i teraz komp ;) aa czo.
eh. czemu poprostu nie może być dobrze? mam se doła ;c
Idę zaraz chyba spać. zmęczona.
Teraz jeszcze 3 dni wolnego <3333333 love it.
wieczór - leci mega załamka, ale to nieważne. branoc.
http://www.youtube.com/watch?v=VzRHjEsBTCo ....
"Jesteś jedyną osobą dla której się zmieniam, czuje jakbyś był częścią mnie."
''Przeszłość skasowałem pewnej nocy tak po prostu
zostało po niej kilka oczywistych wniosków .''
+Naucz mnie sztuki małych kroków
Przytłaczająca jest świadomość własnej bezsilności...
''Twoja obecność wypełnia mój świat.''
To już choroba, to już zbyt wiele, po prostu nie daję sb rady.
+ wysiadam.