Myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać
Sobota rozkmin . Po wczorajszej imprezie czuje się jakoś lepiej i zaczynam myśleć racjonalnie . Mimo wszystko jest mi ciężko z tym wszystkim bo te wszystkie wspomnienia są wyraźne i swieże .... Boje się tego momentu kiedy wyjde z domu i spotkam Cię gdzieś na przejściu albo gdziekolwiek . Wiem ,że będzie bolało...Już tęsknie za tym spojrzeniem , dotykiem , nawet tym specyficznym "ahaaa " + mrużenie oczu i hyc o podłoge .... Nie potrafie zmienić tego ,że tak łatwo przywiazuje się do ludzi ,to jest straszne.... Ale uświadomiłam sobie również , że mam obok siebie cudownych ludzi , którzy są dla mnie jak rodzina . Wstaje rano i widze te zajechany japy w moim domu , to jest piękne ! Niby to taka ekipa "melanzowa " ale wiem , że jak przyjdzie co do czego to pierwsi mi pomogą . Ekipa z NEWkcyńskiej . Kocham Was całym serduchem mimo ,że macie downa i często mnie przerażacie ;DDD <3
znam prawdę, ale nie chcę przestać wierzyć.
Dlaczego mój i Twój świat się zderzył?
Najgorsze, że na te pytania są odpowiedzi.
Te dni się skończyły, a koniec jest końcem.
Życie życiem. Jaka róża takie kolce.