Szukałam swojej duszy
i znalazłam ją
po drugiej stronie
życia
Jest dziwnie. Próbuję znaleźć jakąś tęczę w moim świecie, bo jak wiadomo pokazuje się ona czasem po deszczu, ale nigdzie jej nie ma. Wyciągnęłam moją starą, zakurzoną sztalugę, farby, pędzle i chciałam coś namalować. Myślałam, ze po tak długiej rozłace z malowaniem, zacznę machać pędzlami bez zastanowienia, a tym czasem stałam przed pustą płytą i wpatrywałam sie w nią bez żadnego pomysłu. Tak właśnie się czuję. Sama. Pusta.