Święta, swięta i po swietach......
Ten czas minął mi bardzo dobrze. Przytyłam chyba z 3 kg przez to obrzarstwo, ale to się wytnie (bd biegac najwyżej w okól bloku xD).
Nareszcie ma skompletowaną sagę moich ulubionych książek:D
Sylwester coraz bliżej (tzn jutro xD), a potem znowu powrót do szarej monotnoii zycia codziennego i ciągłych zmartwień. cóż.... człowiek musi po prostu być silny i nie dać się....
Jeny... jak to łatwo napisać lecz trudniej zrobić, ale oczywiście bd mi łatewiej dzięki moim dziołchom xD
a już w połowie stycznia 8nastka moich kochanych dupeczekl. Oczywiście się na niej pojawię bo jakże by inaczej na takim wydarzeniu się nie pojawić;) w końcu jedna imprezka na rok w moim wykonaniu może być ;)
Pozdrowionka i buziole dla wszystkich oraz Szczęśliwego Nowego roku 2010 :D