świnta świnta

Chwilowy powrót do Poznania na święta w rodzinnym gronie, szczerze myślałem że te święta będą takie jak inne, po prostu zwykłe (nie, nie będzie tu nic o tym że święta są zjebane itp. tak jak to teraz modne w fejsbukowych wpisach). Jestem zadowolony, nie z prezentów jakie ja dostałem bo to nie jest najważniejsze, ale z prezentów, które ja dałem. Każdy był zadowolony, tata jak zobaczył co dostał to prawie mu oczy wyleciały, mama dostając drugą część książki zrobionej na podstawie filmu (chyba), filmu, który po prostu kocha (a katowała go z tatą fchu dużo, aż sam znam wszystkie odcinki na pamięć), była bardzo zadowolona. Reszta też się cieszyła i to jest najważniejsze! : D

Jutro też dzień spędzam w Poznaniu, nie było mnie tu dwa tygodnie, a dużo się zmieniło w mieście, strach pomyśleć jak to miasto się zmieni gdy tu wrócę na stałe : O

W drugie święto powrót do Zielonej Góry i będę miał możliwość wręczenia prezentu Madzi, a na to najbardziej czekam!

formspring