Miałbym taki głos
Gdybym pogryzł grube szkło z brzegów szklanki pełnej jaskrawego trunku podanej na stole z surowego, bukowego drewna
A podrażnione akustyczne pudło zalałbym słodką, delikatnie rozpuszczoną czekoladą zwieńczoną łyżką rzepakowego miodu
Wydałbym z siebie
.