Nigdy nie zadbałem o to aby ktoś znalazł moje podobieństwo do człowieka lodu
Mamy przecież inne rysy twarzy
Yeti
Nie zaprząta sobie głowy inaczej bijącym sercem
Nie rzuca spojrzeniem na szczelnie uportretowane ściany
Nie czeka w skupieniu i dla nikogo nie upuszcza łez ani krwi
"Choć zupełnie ciemno, bez problemu trafisz, nawet nocą jest blisko
Rozejrzyj się, to jedyne okno z zapalonym światłem w głębi
Wejdź, posłuchaj, wysłuchaj jak i o Kim, o czym milczę"