Wciąż życzliwym okiem mierzysz, nazywasz gesty światłem, otaczasz pościelą i układasz do troskliwego snu
Wiem, że kiedyś będę na kolanach błagał abyś wróciła, tak jak ktoś emocjonalny w Valenciennes z okrzykiem 'ne me quitte pas'
Zaciskając pięści szepnę ulicy abyś uciekała od hałasującego i znowu przyznam, że samotność jest stanem rzeczy martwych
Przez chwilę
Quiet night, silent night, little picture of You i my w chmurze zmyślin, malin i krain
Będę zapominał, 'tak często jak się da, że nie ma we mnie nic i nic nie jestem wart'
Zaciskając pięści szepnę ulicy abyś uciekała od hałasującego i znowu przyznam
Powinienem oddać Ci więcej miłości, leave me in the dark.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24