moje najukochańsze ' dziecko ' zbierające kamyki do procy ;*
matko jak ja bym chciała tam wrócić. Do Ustki, do wakacji. Do tej beztroski. Do wysiadywania na plaży i picia zimnego piwa. Do tego, że miałam Karola 24 godz. na dobe, i do tego, że miałam go tylko na wyłączność.
Mama mówi, że już nie potrafie bez niego zyć.
Tato, że jestem zakochana do granic możliwości, że widać to po oczach.
Coś w tym musi być ;)))
Wpis od wychowawczyni na fb : ' Nie ma mnie jutro. Jestem chora, mam anginę. Powiedzcie rodzicom, że zebrania nie ma. Będzie w innym terminie '
Lubię to w chuj :D tzn. nie to, że pani M. jest chora, tylko to, że ominą mnie jutro dwa niemieckie pod rząd i prawdopodobnie nie będę miała niemieckiego to końca tygodnia ! :D Strasznie sie ciesze, bo słabo ogarniam strone bierną.
' Znam ten stan, kiedy Ciebie mam '
K <3