brzuszkowe wspomnienia , jak dobrze pamięam był to 5-miesięczny domek Amelci ;)
a dziś moja księżniczka ma już 3 miesiace i 12 dni , jak to zleciało . Powoli próbujemy nowych smaczków , marcheweczka najbardziej smakuję bo jabłko jest blee .. Kocham moją gadułe małą , jest moim najcudowniejszym sensem . Staram się dać jej wszystko co najlepsze , duużo miłości . chociaż czasami jest marudna i nie da się przy niej sekundy wytrzymać , ale i tak kocham ją nad życie. Taka mała istotka nie wiedząca nic .. nie rozumiejąca nic ..
czasami zastanawiam się co takiej osóbce się śni , bo w domku jak jesteśmy to ja coś robie a ona śpi i czasami tak płaczę jakby miała jakiś okropny koszmar. Ciekawe co takim malutkim istotką się śni ..
takie cudowne maleństwo jest w moim życiu . nie żałuję że ją mam , wręcz przeciwnie dziękuję Bogu za to że mi ją zesłał , dzięki temu jestem lepszą osobą i w końcu mam dla kogo żyć !