zdjęcie sprzed roku z koncerciku mojego brata w Jeleniej ;) już za pare dni wracasz , nareszcie no . dzień nawet okej . prawie cały dzień z mamą hee .. potem domek obiadek , capuccinko z babcia , pogaduszki i takie tam , i do mamy ;) także nic nowego się nie wydarzyło.
pewna sytuacja powoli mnie wkurwia , ale ch** jakoś to ogarnę , ale jak ogarnę to będzie ciężko ; P
dobra uciekam kąpać się i spać ..
oficjalnie mam gdzieś to 'wszystko'..
tęsknie. :(
ja po prostu mam dość, tych pieprzonych rozczarowań, każdego dnia .