wybaczam, ale nigdy nie zapominam..
Od kilku tygodni, poznaję nową siebie, bezsilną, duszącą w sobie to wszystko co mnie martwi, nie wiem co się ze mną dzieje. Z dnia na dzień znika mi uśmiech z twarzy i rodzi się coraz więcej zmartwień i problemów. Chyba nie mam już siły udawać, że wszystko jest dobrze. Ale istnieją jeszcze osoby, dzięki którym ten uśmiech się pojawia i chociaż na chwilę zapominam o tym wszystkim !
Dziękuję !
Dbaj o swoje szczęście, bo inaczej odejdzie