Maciejka
Mimo że mała, daje o sobie znać! To jedyne zdjęcie(z 2158373 zrobionych), które wyszło nie rozmazane...
Dzisiaj, po całym tygodniu TRENING. Miał być w środe, ale choroba dała o sobie znać.
Dzisiaj bardzo ambitnie, pod okiem p. Beaty i pani... Blanki :)
Było dużo śmiechu, ale też nie zapominałyśmy o pracy. Zagalopowania i galopy pardzo mi się podobały, co prawda trzeba jeszcze popracować, ale już jakoś nie jestem spięta, nogi mi nie wypadają ze strzemion i potrafię utrzymać łydke!
Potem były małe chopki(50cm?). Coraz lepiej ide w skoku! Co prawda(numer 2) przy uadaniu mocno walę w siodło ._.
Ale, to dosyć trudne do opanowania i tak się ciesze że nie lece na przód (y)
Po treningu udało mi się strzelić fotkę na KONIU! Jest na instagramie, jeśli ktoś chce zobczyć(Nie trzeba mieć konta, aby oglądać moje konto!)
www.instagram.com/miamiaem
Wchodzę tam codziennie i codziennie dodaję zdjęcie. Nie mają one opisów tak jak tu, ale myślę że i tak się domyślicie :p
Jak zawsze po rozsiodłaniu i zrobieniu formalności ruszyłam na robienie zdjęć koniowatym, oświetlenie było kiepskie, tylko Maciejka miała tak fajnie oświetlony boks że byłam w stanie co kolwiek strzelić...
Mówi się trudno. Kolejny wpis już niedługo, dlatego CZYTAJCIE!