Zaczynam dziś 13 tc.
W środę wizyta, a za tydzień prenatalne. Może poznamy już płeć małego lokatora.
Ta ciążę znoszę zdecydowanie gorzej od pierwszej. Dolegliwości powoli ustają.
Już rozglądam się za wyprawką, ale bez szaleństw. Wiem co jest zbędne, a co naprawdę potrzebne. Dacie wiarę, że jeszcze nic nie kupiłam? haha :D jednak tą ciążę przeżywam spokojnie bez szaleństw... jeszcze.
Oczywiście liczę na córkę żeby mieć wymarzoną parkę. Będzie co będzie. Najważniejsze jest zdrowe dziecko wtedy nic innego się nie liczy.