Kiedyś się z Niego wyleczę. Może nie na pstryknięcie palcami, może nie po tygodniu, ani miesiącu. Czeka mnie wiele pustych dni, w których wciąż będzie się pojawiać jego twarz. Nie mogę wykreślić Cię ze swojego życia, zbyt wiele mamy ze sobą wspólnego. I nie powiem też 'jesteś w moim życiu zbędny'- bo nie jesteś. W gruncie rzeczy nikogo nie potrzebuje bardziej niż Ciebie... Ale nigdy nie byłeś mój.
Przestań się łudzić, on nie wróci,
powiedział co chciał powiedzieć
i zrobił co chciał,
nic nie działo się przez przypadek,
wszystko przemyślane,
a Twoje łzy nie zmienią tu niczego,
a tylko dadzą mu satysfakcję.
Więc przestań już płakać i mówić o tym jak Ci źle.