takie zombie chodzą po nocy nad Firlejem :D
2 dni nad jeziorkiem udane jak najbardziej
tylko to spanie w namiocie niezbyt wygodne, ale dało się radę ;)
nawet polubiłam chodzenie na ryby :D będę chodzić z Kubą :D haha
trip do Świdnika nie znając drogi powrotnej zakończył się elegancko
co prawda pojechaliśmy po najgorszych dołach (takie małe WRC :D ) ale objechaliśmy cały Świdnik i dojechaliśmy do Lublina :D
czas zacząć przygotowania do szkołyy
boli mnie to ;(
xoxo
Użytkownik miiiil
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.