Wczoraj przyjechała rodzina . Nie powiem, że się cieszę, bo tak nie jest . Kuzynka mnie wkurwia, chodzi najebana i cieszy ryja -,- Tylko kolega wczoraj poprawił mi humor . Nie sądziłam, że się o mnie martwi :D Pogodziłam się z Agatą i spierdalamy z domu zanim mnie zabiją . Lepiej nie będę się chwalić co zrobiłam ^^
Kolega pytał czy nosze okulary ... nie . To tylko do zdjęcia ; p