Jak to ktoś kiedyś ładnie powiedział:
"Po dwóch latach wszystko pieprzło"
Wreszcie zacząłem coś niecoś łapać z podstaw fotografii cyfrowej i odkryłem potęgę grubaśnego (20 MB jeden), ale prawie wszechmocnego formatu RAW.
I wszystko byłoby dobrze, gdybym dnia 13 maja nie pisał rozszerzonego poziomu matematyki...
Wracając do zdjęcia, chciałem zrobić ładnie oświetlony zachód słońca, ale mój nieoceniony brat stwierdził, że to wygląda jakby wybuchła atomówka. Więc niech będzie i atomówka.
Kurcze, zawsze uwielbiałem podziwiać rzeczy w rozmiarze enormous.
Zagłada mojej okolicy to byłoby coś, takiego kalibru.
Nie chciałbym jednak, żeby takie coś zdarzyło się w najbliższym czasie.
Naprawdę nie mam pomysłu co pisać, bo nawet nie mogę się odprężyć i spokojnie pomyśleć... ;(
Zakończę więc przyjemnym kawałkiem jaki ostatnio było mi dane słuchać.
http://www.youtube.com/watch?v=y5l-GSDo72c
Tylko nie mówcie mi, że jest smutny :P
[A i byłbym zapomniał - oglądajcie Heosow we wtorki około 22.00 na tvp1. Dobre to to]
Inni zdjęcia: Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionkaSikora bogatka slaw300Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx