zawsze uwazalam: rob swoje, nie namawiaj, nie zmieniaj nikogo.
jesli ktos Ciebie kocha- bedzie sie o Ciebie troszczyl
jesli nie
to nie.
myslovitz- w deszczu malych zoltych kwiatow:
Pójdziemy ze sobą powoli obok
Do końca wszystkiego żeby zacząć na nowo
Bez słowa i snu w zachwycie nocą
A bliskość rozproszy nasz strach przed ciemnością
Będziemy tam nago biegali po łąkach
Okryją nas drzewa gdy zajdą wszystkie słońca
I czując Cię obok opowiem o wszystkim
Jak często się boje i czuje się nikim
Twoje łzy miażdżą mi serce
I upadam i wzbijam się
Ciągle chce więcej
Po drugiej stronie
Na pustej drodze
Tańczy mój czas
W strugach deszczu dni tona
Dotykam z Tobą dna
Po drugiej stronie
Na pustej drodze
Czy to ty?
Ktoś głaszcze mnie po włosach
Nie mówiąc prawie nic
Po drugiej stronie
Na pustej drodze
Tańczy mój czas
W strugach deszczu dni tona
Dotykam z Tobą dna
tak nie moze dluzej byc
jestes zimny, bezwzgledny.
obojętny.
ciekawa jestem tylko jak to bedzie w twoje urodziny.