Jeszcze raz przeżyć to, co się przeżyło, Spotkać ludzi, których się straciło.
nie chcę wracać do tej szkoły -,- dobrze że chociaż to nie maturalna klasa.. takie tam rozpoczęcie. zjeżdżanie wzrokiem gardzącym po tych dwóch miesiącach. -,- nienawidzę tego, ale klasy nie zmienię.. no cóż. zaczęło się, to trzeba skończyć. pocieszam się że jeszcze tylko 2 lata. ale z drugiej strony fajnie jest tak wrócić. zobaczyć parę osób dawno niewidzianych, dowiedzieć się rzeczy które zupełnie zmieniają punkt widzenia na daną osobę. kurczę a był taki fajny... właśnie, był. kurczę faaaajnie :) teraz to my się nie nagadamy. tyle jest do opowiedzenia. ha! piąteczek u Wiśni! zapowiada się zacnie ;p chyba xd
kurdę, żałuję jak cholera że to się tak skończyło. hmm choć zaczynając wiedziałam że tak będzie, przewidziałam to, ale że nie po takim czasie. przewidywałam krótszy czas. i myślę że wtedy byłoby lepiej, prościej. teraz? na pewno chciałabym aby to inaczej się skończyło, lub w ogóle. najlepiej w ogóle. ja już dałam z siebie wszystko. cóż, nic już nie poradzę.. szkoda. :(
' Lepiej nie zaczynać, niż zacząwszy nie dokończyć. '
i po co nam to było?