"zmieniłaś się" - ile razy będzie mi dane to usłyszeć? ile razy jeszcze mi ktoś zasugeruje, że się popsułam? że kiedyś byłam lepsza? że kiedyś byłam mniej "nieobecna"? że wolał dawną mnie? tak, zmieniłam się i niezależnie od tego, co ktoś myśli, uważam, że teraz jest lepiej. lepiej dla mnie. nie obchodzi mnie zdanie innych o mnie. tak, dokładnie, nie obchodzi. to wspaniałe uczucie, ale ma też złe strony. ranię osoby, które są dla mnie ważne. nie chcę tego, przepraszam. mam nadzieję, że jestem jeszcze warta wybaczenia. a może już nie? może teraz czeka mnie tylko potępienie? trudno, bywa. w końcu i tak mnie to nie obchodzi. chyba
nocka z moim łobuzem <3