wczoraj stwierdziłam że przez ostatnie pół roku wypracowaliśmy straaaaasznie duzo. Zima na łąkach nie było szans na skupienie modliłam się żeby mnie nie wywiózł a galop to była jedna wielka improwizacja. Wczoraj niespodziewanie poszliśmy na łąkę na zdjęcia i co? Muf zestresowany ale idealnie opanowany kontrolowałam każdy ruch i to bez większego wysiłku szedł idealnie kłus galop wszystko <3