O sobie:
W dzieciństwie zbierałam do pudełek robaki i podstępnie zmuszałam młodszych do jedzenia dżdżownic. Zawsze udaję mi się uniknąć kary za wybryki i psoty, a nawet sprytnie zrzucać winę na innych...
Czasem mam wątpliwości, czy jestem oby normalna, ale przecież "wątpić to ludzkie...." Próbuję realnie patrzeć na świat. Silna? Niezależna? Zależy, przecież każdy ma chwile słabości. Naiwna? Byłam. Teraz się strzegę, aby tak łatwo nie ufać ludziom.
Lubię " gdbyać" choć to takie banalne i bez sensu. Lubię ludzi skromnych, niepozornych.
Jeśli chcesz przedemną urządzać cyrk i pokazać jaki/ jaka to nie jesteś ( jak to ja określam) ' ą, ę, iż, ależ, ponieważ' - czyli człowiekiem pozornie bystrym, zdolnym i inteligentnym po prostu odejdź w ciszy i nie zbłaźniaj się. Jestem taka ja jaką zasłużyłeś / zasłużyłaś, bądź taka, bo nie inna.
Nie potrafię wytłumaczyć tego zjawiska. Dlatego inni krzyczą, że mam przestać gadać i się zamknąć chociaż na chwile, inni proszą, abym wreszcie coś powiedziała.
Tak to już jest, że przy jednych buzia mi się nie zamyka, a przy drugich mam grobowy nastrój.
Szybko się uczę, ale tylko tego, co uważam za istotne i ważne.
Kocham namiętnie i gorąco, ale również nienawidzę i niszczę.
Gdy ktoś mnie zranił, zatrudniam detektywa i z zimnym spokojem niszczę jego życie! :P
Podejrzewam wszystkich, że chcą mnie wykorzystać lub pozbawić należnych przywilejów, co bywa bardzo męczące dla otoczenia...
Przez całe życie jestem czujna i przygotowana na potencjalny atak, a konkurencje duszę w zarodku.
Nie jestem osobą rozwrzeszczaną, która nie da dojść do słowa innym, żeby pokazać jaka jest mądra
i rezolutna.
Nie mam sprzymierzeńców, gdyż nie lubię, gdy ktoś mi się sprzeciwia. Nie lubię dwulicowości i każdego wyrazu bliskoznacznego do niego! Stawiam na naturalność w każdej postaci.
Konserwatyzm mnie nie opuszcza. Wychowana według ogólnie przyjętych zasad moralnych. Trzymam się ich w miarę możliwości. Nie lubię nie lubić! ;] Z problemami nie radzę sobie dobrze, lubię się wygadać, ale to zależy komu :)
Chociaż wolę słuchać niż mówić. Nie zamierzam nikogo nawracać ani pouczać, po prostu mam prawo
do własnego zdania i jeśli czyjeś mnie razi, irytuję, to to pokazuję.
Mam ciężki charakter, ale dobre serce, nie tylko dla bliskich.
Wszzystkie smutki zagryzam czekoladą i zagłuszam muzyką.
To zawsze pomaga!
Lizusami gardzę, ale prezenty chętnie przyjmuję ;))
O moich zdjęciach: Czym się aktualnie zajmuję
Edukacja ? ...
Słodkie nicnierobienie i pielęgnowanie wewnętrznego lenia ;D
A jeśli już to nurkuję w wannie
i robię balony z gumy rozpuszczalnej ^^
Tresuję radioaktywne biedronki ! ;D
Poza tym, to kocham Cię życie