Wczoraj terenik na Kozią
całkiem fajny:)
pogoda teraz ładna
miło było sobie po ciągłym treningu na obozie pojechac w końcu na luźny teren:)
przedzieranie nowych szlaków i w końcu trochę jazdy w półsiadzie:P
Dziś świętowanie urodzin mojej Sis<3
wieczorkiem do kina na Dary Anioła: Miasto Kości
fajnie się zapowiada więc myślę że warto to zobaczyć:)
potem nocka w stajni:)
Zdjęcie jeszcze z Lewady