Pająkowego dzieła ciąg dalszy
Tak, ten już zdrowy i ma nóg 8, a nie 6 jak poprzednie dwa Udało się to jakoś zrobić, żeby działało jak trza.
Takie małe, a cieszy.
Pajączek na wyżej załączonym obrazku to prezent, który dostał ode mnie mój cudny Kochanek (ten sam, którego znacie z opowiadań jakiś czas temu (; (; ). Jako że jest on kopnięty na punkcie tego typu stworzeń, ku mojej wielkiej radości, ucieszył się jak dziecko
I to by było na tyle