od tyg siedzę z Michałem w domu i w tym tyg ciąg dalszy od poprzedniej soboty dzień w dzień Michał ma gorączkę w dobrych lotach znalazły się 2 dni tylko ze stanem podgorączkowym (37,5 - 37,7) mino przeciwgorączkowych i antybiotyku. Tak niby nic mu nie jest nawt nie kaszle za mocno lekki katar ale lekarz mówi że angina - pewnie ma rację bo z kąd ta gorączka - tylko czemu tak długo się utrzymuje mimo leków
Edit : 2 maja :)
powoli zdrowiejemy :*