tak, to jest to drzewo, ono nadal tam stoi.
zdjęcie powyżej to rekonstrukcja:P wtedy było więcej śniegu:P i samochód stał bliżej drzewa, jakies 20 cm bliżej, (teraz zderzak dotyka drzewa) światło jedno wypadło i leżało jakies 3 metry dalej, maska poszła troche do góry zderzak poszedł w dół, znaczy jego szczątki poszły w dół... niestety światłeka ktore były na zderzaku poszły się je....ać, zostało jedno które teraz służy jako lampa wsteczna, mocniej świeci:P
teraz tam w koło porozrzucane są części które zostawiłem, np plastikowa część nadkola, stara szpachla która została po wcześneijszym wypadeczku;p i uchwyt akumulatora którgo szukałem gługi czas:P