jak pusty kielich po winie
stoisz wpatrzona w siną dal
mówisz że miłość nie zginie
twój pocałunek pewność da
lecz nie ma już w nim tej mocy
która rozpala w sercach żar
księżyc nie świeci już w nocy
zgasł już namiętności pożar
nie ma cię nawet w marzeniach
bo ciągle kłamstwem żywisz mnie
znikną o tobie wspomnienia
wyrzucę w przepaść żegnam cię...
Wróciłem i rzuciłem się w wir pracy... niestety:( więc na pb znów mało czasu ale będę oglądać te wszystkie śliczne zdjęcia:)
Pozdrawiam:*