Przemyślałam to wszystko i... jestem szczęśliwa. Serio, mam tego jedynego. (Po wielu nieudanych związkach, zauroczeniach itd) wiem że to ten jedyny.
Co ja robię ze swoim życiem? Kurwa.
Ej bo ja tam tęsknię w chuj za niektórymi rzeczami i osobami. Shit.
Hilla <3