Jak już mówiłem po powrocie z Krzeszowa na pewno dodam jakąś fotkę, co mogę powiedzieć to tyle że się myliłem. Bo nie jest to "jakaś fotka" jest to jedno z najbardziej wyjątkowych zdjęć jakie wykonał mój aparacik mimo wielu przejść i zalaniach (wódką) ale to nic. Spisał się na medal. Wykonał przepiękne zdjęcie które może dla wielu osób nie wyda się nadzwyczajnym ale w notce jest miejsce na moją wypowiedź więc ja określam to zjęcie za najcudowniejsza na świecie a to za sprawą... zabytku jaki jest w tle ?? hehe oczywiście że nie. Jest wyjątkowe ponieważ jest na niej Ktoś wyjątkowy. Osoba która zmieniła moje życie odwróciła je do góry nogami potem zakręciła w głowie i zatrzymała przy sobie. Póki co zdjęcie z daleka bo wiem, że to przeszło cenzurę hehe :) co do innych to muszę skonsultować z naczelną radę w której skład wchodzą osoby ze zdjęcia(znaczy te na pierszym planie). Po głebokim zastanowieniu i naturalnej selekcji moze wybierzemy jedno z 300 zdjęć jakie udało nam się zrobić podczas 4 dniowego pobytu w Krzeszowie. Było cudownie i tu też sprawcą dobrego nastroju i pozytywnej energii była Pani ze zdjęcia ale takżke przyczynił się Klon (Adaś) i Koksiara (Jowita) no i Agnieszka nasza śpiewaczka :) jak zawsze nie mamy grupowego zdjęcia ale od czego jest gimp ?? :) hehe więc się nie martwcie opublikuje osoby z którymi spędziłem ten cudowny czas. Dziękuję Wam bardzo za wszystko a w szczególności Tobie Aniu :* no tyle odemnie :) czekam na Wasze głosy :) Pozdro