O sobie: Brunetka – coś podobnego do blondynki, z innym jednak kolorem włosów. Nielubiana przez Adolfa Hitlera ze względu na kolor włosów.
Jeśli wkurzysz brunetkę, nie zawaha się pozostawić ci pamiątki na twarzy w postaci swych paluszków odbitych na twym policzku. Niemniej warto ją zakupić, choć trzeba naprawdę mocno sobie na to zasłużyć.
Gibka brunetka z pewnością dotrzyma ci kroku w podboju przystojnego Marsa, choć już innych brunetek – niekoniecznie. Ostrzega się, że w tym modelu okres gwarancji ulega istotnemu skróceniu – istnieje możliwość, że twoja brunetka cię wysiuda i pójdzie do innego – po prostu wymieni cię na lepszy model – mężczyzny. Bądź dla niej dobrym właścicielem, bo prawdopodobieństwo utraty wzrasta wraz ze wzrostem zapotrzebowanie na brunetki, a to z kolei wzrasta geometrycznie.
Brunetka z założenia nienawidzi blondynek. Podobno jest jej lepszą wersją, lecz jak przyjdzie co do czego okazuje się, że nie może znaleźć faceta, bo ten jest już przeważnie zajęty przez blondynkę. Problem ten znika, jeśli brunetka okresowo zmieni kolor włosów na znienawidzony blond. Warto zauważyć, że brunetka nie podejmuje tego kroku z własnej inicjatywy - najczęściej postępuje tak pod wpływem telenoweli, które namiętnie ogląda, lub reklamy.
Brunetka, która nie ma w domu telewizora i w związku z tym nie potrafi znaleźć partnera życiowego, najczęściej zostaje feministką i straszy po nocach w telewizyjnych teleturniejach.
