Zajebiście.
Nie chodzę do szkoły od wtorku. Zwyczajnie nie chce mi się ;p
W piątek wypad do Rowów. No i praca na czas wakacji załatwiona xD Wychodzi na to, że zakończę ten rok szkolny pod koniec maja ;p
A z soboty na niedziele kolejne Dance After Party! Impreza do godziny 6 rano. No w sumie do 4 ,a potem to już seans na parkiecie! Najbardziej wytrwali oglądali Piłe IV a inni próbowali się rozgrzać ;p A potem to już długa droga do domu… ostatkiem sił dotarłyśmy…
Skacowane, obolałe, śpiące… i już tylko ciepła herbatka i łóżeczko ;p
Hahahaha brakowało mi tylko mięsa , bo najebana Marta już była! ;pp Tym razem tylko wyjebała mnie na środku parkietu i trochę nawyzywała ale chuj tam!
Ale i tak trochę przegięłam…
Niedziela na kacu. Przydałby się spacer ;D
Trzy dni i mamy wolne =]
Tak więc znowu włączamy funkcje opierdalania >]