Fotka mojej pierworodnej futrzastej córci jak sobie drzemie na fotelu.MRRRRRRRAŁ.A propo drzemania to wstałam dzisiaj przed 10
Ciekawe co tam u Meci.Mam nadzieję,że już jej nic nie boli.A wracając do mnie to zaległości,zaległości,a chęci do nauki brak.
No i pzdr dla wszystkich koni i opiekunek:)
Mecia
Rexus
Melcia(kicia)