Koguciq

Święta

moje przemyślenia na temat tego całego wspaniałego okresu wyglądają następująco. Byłem w jednej z Wrocławskich galerii żeby kupić prezent do pracy, gdzie robią sobie mini Wigilię No i ogólnie losujemy ludzi i kupujemy im prezenty i takie tam. W związku z tym że chowam swój swoją opinię na ten temat w takich okolicznościach, gdzie większość chce się dobrze bawić postanowiłem że pójdę i kupię jakieś pierdoły za 50 zł. W galerii pierwsze co mnie uderzylo to czyjaś relkamowka w ryj. Bardzo dużo ludzi latających biegajacych wariujacych, dracych sie, szalejących, wiriujących pierdolekłek swiatełek gowienek , jakaś baba coś tam koncertuje na jakieś tam scenie o Chris-masach no dobra nigdy nie rozumiałem tego tak naprawdę czemu ludzie tak to robią. Przecież to jest straszna komedia omijając już nawet ten cały tam aspekt religijny, to nie ma nic z tym wspólnego to cała Magia świąt polega na tym żeby coś kupić i komuś dać i coś dostać od kogoś w sumie nie wiadomo jakim celu bimbadełka wymieszane tak wcześnie i pajacowanie z choinką na początku grudnia też wszystko niszczy tak naprawdę naprawdę nie wiem nie wiem gdzie te tłumy gnają w tych galeriach dlaczego gnają i po co gnają ja powiedziałem sobie że w świąt u mnie w mojej budzie nie ma w tym roku żadnych prezentów i dziwadeł bo po pierwsze kurde jak kochasz kogos czy coś to raczej nie pajacujesz raz w roku z magią świąt poza tym szkoda pieniędzy których i tak już nie mam bo parę biznesów mi się troszeczkę wykopyrtło i jestem pod kreską na nowy rok a to bardzo zły znak. Więc zamiast pajacować Ol I Want For Christmas to po prostu skupie się na ciężkiej pracy i usunieciu minusa przed kwotą na koncie.

A na zdjęciu jest kogucik który jest śmieszny bo ma czarny łeb.