jeszcze z gimnazjum (;
_brak zdjęć.
Rozmowa z Matką
NIE psuj mnie. Dobrze wiem, że nie powinienem miec tego wszystkiego, czego się domagam. To tylko próba siły z mojej strony.
NIE bój się stanowczości. Właśnie tego potrzebuję - poczucia bezpieczeństwa.
NIE bagatelizuj moich złych nawyków. Tylko Ty możesz mi pomóc zwalczyć zło, póki jest to jeszcze w ogóle mozliwe.
NIE rób ze mnie większego dziecka niż jestem. To sprawia że przyjmuję postawę głupio dorosłą.
NIE zwracaj mi uwagi przy innych ludziac, jeśli nie jest to absolutnie konieczne. O wiele bardziej przejmuje się tym co mówisz, jesli rozmawiamy w cztery oczy.
NIE chroń mnie przed konsekwencjami. Czasami dobrze jest się nauczyć rzeczy bolesnych i nieprzyjemnych.
NIE wmawiaj mi, że błędy, które popełniam są grzechami.To zagraża mojemu poczuciu wartości .
NIE przejmuj się za bardzo gdy Ci mówię, że Cię nienawidzę. To nie Ty jesteś moim wrogiem tylko twoja miażdząca przewaga.
NIE zrzędź. W przeciwnym razie muszę się przed Tobą bronić i robię się głuchy.
NIE zapominaj, że jeszcze trudno jest mi wyrażać precyzyjnie swoje myśli To dlatego nie zawsze się rozumiemy.
NIE bądź niekonsekwentna. To mnie ogłupia i wtedy tracę całą wiarę w siebie.
NIE odtrącaj mnie, gdy zadręczam Cię pytaniami. Może wkrótce zamiast prosić Cię o wyjaśnienie poszukam ich gdzie indziej.
NIE wmawiaj mi, że moje lęki sa głupie. One poprostu są.
NIE bój się miłości. NIGDY.